Limity podatkowe w roku 2012

Autorem artykułu jest Piotr Marek

Cyklicznie i zgodnie z przewidywaniami doczekaliśmy się podwyższenia limitów podatkowych w naszym kraju. W roku 2012 zostały one ustalone w oparciu o kurs euro z dnia 3 października 2011 - średni kurs wynosił wtedy 4,4370 zł.

limity podatkowe 2012
Zgodnie z przewidywaniami doczekaliśmy się podwyższenia limitów podatkowych w naszym kraju. W roku 2012 zostały one ustalone w oparciu o kurs euro z dnia 3 października 2011 - średni kurs wynosił wtedy 4,4370 zł.

Szczegółowe zapisy zawarte w ustawach o PIT oraz CIT regulują wysokość limitów dla małego podatnika. Jest nim podatnik, który w danym roku podatkowym nie przekroczył kwoty przychodu ze sprzedaży w wysokości 1,2 mln euro, co po przeliczeniu na polską walutę daje nam 5 324 000 zł.

Dla jednorazowej amortyzacji limit podatkowy został również podniesiony - do kwoty 220 000 zł po przeliczeniu 50 tys. euro na polską walutę łącznej wartości odpisów amortyzacyjnych.

Zmiany dosięgnęły również ryczałt ewidencjonowany. Jeżeli podatnik w poprzednim roku podatkowym uzyskał przychód z działalności w wysokości nieprzekraczającej 150 tys. euro, co po przeliczeniu na polską walutę daje nam kwotę 661 680 zł.

Widać zatem, że limity podatkowe w każdym roku są determinowane przez średni kurs euro w danym roku, ustalany przez NBP wraz z początkiem października (brany jest pod uwagę pierwszy dzień roboczy w tym miesiącu). Wysoki obecny kurs euro powoduje właśnie dość spory wzrost poszczególnych limitów w stosunku do 2011 roku.

Nowe limity podatkowe na rok 2012 to nie jedyne zmiany podatkowe, jakie czekają na obywateli w nowym roku. Przede wszystkim dotyczy to obowiązujących ulg podatkowych, które w sposób znaczący zostaną zredukowane. Zaciskanie pasa poprzez obecne podatki i likwidacje ulg staje się zatem niezaprzeczalnym faktem, z którym przeciętny podatnik musi przejść do porządku dziennego.
_ _ _ _ _

Więcej informacji na temat podatków - Serwis podatkowy Podatkipl.eu.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:


Udostępnij:





Tweetnij